Starzejemy się. Nieuchronne. Jednak jakoś mnie to nie smuci.
Nadal tworzę podstawową komórkę społeczną zwana rodziną, pracuję,biegam.
Żyję Tu i teraz. Co było to było, co ma być będzie.
Pora wrócić na blogowisko.
O widzisz, dobrze się składa. Powroty są fajne po prostu! P.S. Byłeś mi natchnieniem w rozpoczęciu blogowania, może się nim staniesz w przypadku biegania?
Zamierzam, a jakże. Ale na razie kiepsko mi wychodzi, bo praca "rozruszowuje" mnie dokładnie. Tak, że późnym popołudniem już nie mam chwilowo powera. Ale przyjdzie czas, oj przyjdzie. Zmurszałe? Że niby takie stare i spróchniałe????
No i git!
OdpowiedzUsuńps
Ustaw, proszę, brak weryfikacji obrazkowej...
O widzisz, dobrze się składa. Powroty są fajne po prostu!
OdpowiedzUsuńP.S. Byłeś mi natchnieniem w rozpoczęciu blogowania, może się nim staniesz w przypadku biegania?
zamierzasz rozruszać zmurszałe ciało?
UsuńZamierzam, a jakże. Ale na razie kiepsko mi wychodzi, bo praca "rozruszowuje" mnie dokładnie. Tak, że późnym popołudniem już nie mam chwilowo powera. Ale przyjdzie czas, oj przyjdzie.
UsuńZmurszałe? Że niby takie stare i spróchniałe????
Co Ty wiesz o starzeniu się, małolacie jeden... :-)
OdpowiedzUsuńno w sumie ktoś mnie podsumował, że nie starzejemy a dziadziejemy;)
UsuńNo właśnie! Co Ty możesz o tym wiedzieć!!!???
Usuń